• А
  • Б
  • В
  • Г
  • Д
  • Е
  • Ж
  • З
  • И
  • К
  • Л
  • М
  • Н
  • О
  • П
  • Р
  • С
  • Т
  • У
  • Ф
  • Х
  • Ц
  • Ч
  • Ш
  • Э
  • Ю
  • Я
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • #
  • Текст песни Sokol feat. Pono - Zajarany Zyciem

    Просмотров: 109
    0 чел. считают текст песни верным
    0 чел. считают текст песни неверным
    На этой странице находится текст песни Sokol feat. Pono - Zajarany Zyciem, а также перевод песни и видео или клип.
    Jestem tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem czego też wam ży...
    Jestem tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem czego też wam życzę

    Budzę się rano ty jesteś na swoim miejscu
    schodzę na doł po śniadanie,kochanie
    mam cię w sercu,biorę prysznic
    i ruszam z domu pozałatwiać sprawy
    jestem zajarany życiem i realizuję plany
    nie zamulam bo wiem,że to nasz czas teraz
    po drodze wbijam się na chwilę do fryzjera
    biorę PROSTO i już spotkanie otwieram
    to nie z pudelka kariera masz tu pitbullteriera
    Bity rosną płyty się nagrywa jesienią i wiosną
    towar spływa i ubrania wiszą w sklepach
    nie jesteś zajarany życiem? To masz pecha
    ja też miałem ciężko ale przestałem narzekać
    Czas ucieka,wstaje nie ma czasu na pierdoły.
    Rano się zbieram jak dzieciak idący do szkoły
    napiera telefon,odbieram,same ważne sprawy
    tak do życia ludzi nudzi tu poranny gwar Warszawy.
    Kubek kawy,szlug,czuje się jak młody Bóg.
    Wiem co to głód,teraz czas podwyższyć próg
    to jest cud,jak tu nie być zajarany życiem
    jak to życie zrywa z nóg i do przodu jakoś idzie
    zwinny chód,ruszam w centrum rano na spotkanie
    w między czasie przystanie się gdzieś też na jakieś śniadanie
    coś napiszę na kolanie czekam i nagranie,
    więc nie mam nawet czasu dziś na jakieś narzekanie
    Śmigam dalej kochanie dziś nie zjemy obiadu razem
    po drodze z Ponem coś na mieście zahaczę
    czuję,że żyję wciąż zdobywam jestem w trakcie
    właśnie dowiedziałem się o nowej koncertowej trasie
    Skończę rozmowę w temacie,rachunek płacę i wychodzę
    idąc piechotą odbieram telefon po drodze
    wyświetla się Sokół i już zaglądam w harmonogram
    cały czas mam zajęty,lecz zjeść obiad razem można.

    Jestem tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem,że nie uwierzycie
    tak zajarany życiem czego też wam życzę

    Ruszam w swoją stronę wszystko ma być załatwione
    konsekwentnie właśnie dlatego jest dziś tak pięknie
    w ciągłym pędzie,wciąż biegnę wiem,że coś z tego będzie
    to jak nawyk a po drodze jeszcze więcej kawy
    Jestem tak zajarany życiem,że zaraz odlecę
    idąc w stronę studia piszę tekst w smsie
    wcześniej jeszcze czeka mnie w fundacji słowotok
    mimo to tym się jaram,moje szczęście hej przogodo
    Wypijam świeży wyciskany sok i stoję w szczycie
    na rowerze śmignąłbym tam o wiele szybciej
    w korkach odbieram dwie linie wciąż dzwonicie
    kto prywatne jest na jednej a na drugiej zawodowe życie
    z tapety w telefonach śmieje się do mnie ona
    mam w życiu problemy,ale z nią jestem ponad
    jestem zajarany tym co mam,zapytaj pona,
    że nie liczą się tu tylko precjoza i kabona
    bo liczy się wolność silna wola i zacięcie
    nikt cię nie pokona jak jarasz się swym zajęciem
    dobrze jest,dobrze będzie wiem dlatego się tak jaram,
    żeby dobrze było naprawdę trzeba się starać
    Wpadam do domu,żeby wziąć rzeczy na koncert

    Смотрите также:

    Все тексты Sokol feat. Pono >>>

    I'm so smoke again life that you will not believe
    so smoke again life that you will not believe
    so smoke again life that you will not believe
    so smoke again what a life you life ...
    I'm so smoke again life that you will not believe
    so smoke again life that you will not believe
    so smoke again life that you will not believe
    life so you can smoke again I wish you

    I wake up in the morning you're on your site
    I'm going down after breakfast , baby
    I have you in my heart, I take a shower
    I move out of the house and had to settle case
    I smoke again and realize life plans
    not cloud because I know that it's our time now
    I dig the road for a moment to the hairdresser
    I take STRAIGHT and already had a meeting open
    it is not out of the box career you have here pitbullteriera
    Bits grow plates to record the fall and spring
    commodity flows and clothes hanging in stores
    you're not smoke again life? That you are out of luck
    I also had a hard but I stopped complaining
    Time is running out , gets no time for bullshit .
    Morning to collect as a kid going to school
    pushes the phone , pick up , same important issues
    to people's lives so bored here morning buzz Warsaw.
    Cup of coffee, a smoke , I feel like a young god .
    I know what hunger , now is the time to raise the threshold
    it is a miracle , how can you not be smoke again life
    how is life breaks leg forward and somehow goes
    agile gait, I'm on the center in the morning for a meeting
    in the meantime also harbors somewhere on some breakfast
    I write on my knee waiting and recording,
    So do not even have time today for some gripes
    Flick on baby now do not we have dinner together
    the way of Ponem something on the town hooked up
    I feel that I'm alive still I gain during
    just learned about a new concert tour
    I'll end the conversation topic , bill pay and leave
    walking on foot picking up the phone on the way
    displays the Falcon and now I look at the schedule
    I'm busy all the time , but you can have lunch together .

    I'm so smoke again life that you will not believe
    so smoke again life that you will not believe
    so smoke again life that you will not believe
    life so you can smoke again I wish you

    I'm on your side , everything has to be done
    consequently that's why today is so beautiful
    in a constant rush , still I run I know that something will come of it
    it's like a habit and the way even more coffee
    I'm so smoke again lives that just fly away
    walking toward the studio writing text in text message
    earlier still waiting for me in the foundation wordcap
    yet this is jaram , my luck hey przogodo
    I drink fresh squeezed juice and stand at the top
    śmignąłbym bike there a lot faster
    in traffic picking up two lines still you call
    private who is at one and the other professional life
    with wallpaper in mobile laughs at me she
    I have problems in life , but I'm over it
    I smoke again what I ask Pona ,
    that does not count here only jewels and kabona
    he has a strong will to freedom and jam
    no one will beat the jarasz to his occupation
    it is good , well will know why so jaram ,
    so it was good to really have to try
    I rushed home to take things to the concert

    Опрос: Верный ли текст песни?
    Да Нет