Текст песни El Banda - Korozja
0 чел. считают текст песни верным
0 чел. считают текст песни неверным
Jeszcze trochę wojny, trochę wojny w nas, jeszcze trochę śmierci, jeszcze jedna śmierć. Spadał deszcz pod rynnę, spadał deszczem gniew, można by się cieszyć, lecz to chyba grzech. Kołyszę nad ziemią, to już ziemi wrak, morduję dziecko, powoli skręcam kark, nieuświadomionym ból wyboru targał mną, nie byłoby tu miejsca na bezpieczny dom. Tu jest ciągła wojna, ciągła w wojnę gra. Dużo śmierci w koło, w koło krwawa rdza. Serce każdej matki zszywane sznurem zła, niejednokrotnie w milczeniu raz po raz. nieuświadomionym ból wyboru targał mną, nie byłoby tu miejsca na bezpieczny dom. Tu jest ciągła wojna, ciągła w wojnę gra. Dużo śmierci w koło, w koło krwawa rdza. Serce każdej matki zszywane sznurem zła, niejednokrotnie w milczeniu raz po raz. Twórcze kaleczenie dusz każdego dnia, zamiast marcepanu tu na wieki mieszka strach. Na ramionach świata, spoczywa śmierci cień, to walka o życie, ciągle dzień za dniem. Смотрите также:
Все тексты El Banda >>> |
|
Еще немного войны
какая-то война в нас
еще немного смерти
еще одна смерть.
Шел дождь под канавой,
гнев шел дождь,
можно наслаждаться
но это наверное грех.
Я качаюсь над землей
это уже крушение,
Я убиваю ребенка
Я медленно ломаю шею
неосознанная боль выбора потянула меня
не было бы места для безопасного дома.
Здесь постоянная война
непрерывная военная игра.
Много смертей вокруг,
кровавая ржавчина вокруг.
Сердце каждой матери
сшитый злом,
часто в тишине снова и снова.
неосознанная боль выбора потянула меня
не было бы места для безопасного дома.
Здесь постоянная война
непрерывная военная игра.
Много смертей вокруг,
кровавая ржавчина вокруг.
Сердце каждой матери
сшитый злом,
часто в тишине снова и снова.
Творческие душевные страдания каждый день,
вместо марципана страх живет здесь вечно.
На объятиях мира лежит тень смерти
это борьба за жизнь, день за днем.