Текст песни Jacek Kaczmarski - Ostatnia mapa Polski
0 чел. считают текст песни верным
0 чел. считают текст песни неверным
Zbłąkany pocisk w namiot sztabu trafił rano I spadł na stół zasłany obrusami map. Pergaminowy obrus czyjąś krwią schlapany Zamiast jedynej mapy Polski ujrzał sztab. Pędzi Naczelnik wśród wiwatujących czapek, Stolica dobrych parę staj, a wróg - tuż, tuż; Kraj zalał Moskal, teraz diabli wzięli mapę! Może naprawdę Bóg zapomniał o nas już!? Wpada na Zamek, w rozbiegane korytarze. Pakuje kufry ktoś, papiery pali ktoś, Wiernopoddańcze listy piszą dygnitarze O łaskę prosząc w skrusze Jej Cesarską Mość. - Wasza Wysokość ma ostatnią mapę kraju! Woła Naczelnik i królowi - bęc do stóp! - Napiera wróg, a na nią w sztabie tam czekają! Bez niej - masakra i dla wszystkich wspólny grób! - Ostatniej mapy nie dam kłuć chorągiewkami, Co oznaczają wojska, których nie mam już! Rzekł król i Polskę w rulon zwinął, a pergamin Jak muszla schował w sobie szum Jej obu mórz. Więc z niczym wybiegł wódz, o gniew wołając boży A król, wsłuchany w znikający tupot nóg, Pomiędzy osobiste rzeczy mapę włożył Do sakwojaża na ostatnią ze swych dróg Смотрите также:
Все тексты Jacek Kaczmarski >>> |
|
Zbłąkany pocisk W Намиот sztabu Trafil Рано
Я spadł на STÓŁ zasłany obrusami карту.
Pergaminowy obrus czyjąś krwią schlapany
Zamiast jedynej Карты Polski ujrzał sztab.
Pędzi Naczelnik wśród wiwatujących Чапека,
Столица dobrych Паре Stáj, wróg - Туз, Туз;
Край zalał Москаль, Teraz diabli wzięli МАПО!
Może naprawdę болота zapomniał о NAS już !?
Wpada на Zamek, W rozbiegane korytarze.
Pakuje kufry ktoś, papiery пали ktoś,
Wiernopoddańcze Listy piszą dygnitarze
О Laske prosząc W skrusze JEJ Cesarską MOSC.
- Wasza Wysokość ма ostatnią МАПО kraju!
Воля Naczelnik я królowi - BEC, прекратите!
- Napiera wróg, на НИА W sztabie ТАМ czekają!
Без niej - Масакра я DLA wszystkich wspólny Гроб!
- Ostatniej Карты Nie плотины kłuć chorągiewkami,
Co oznaczają Wojska, których ние мам już!
Rzekł Król я Polskę W Рулон zwinął, пергамин
Jak muszla schował W sobie szum JEJ Обу MOrz.
Więc г niczym wybiegł wódz, о Гнев wołając boży
Кроль, wsłuchany W znikający tupot Ног,
Pomiędzy osobiste rzeczy МАПО włożył
У sakwojaża на ostatnią ZE swych Drog