• А
  • Б
  • В
  • Г
  • Д
  • Е
  • Ж
  • З
  • И
  • К
  • Л
  • М
  • Н
  • О
  • П
  • Р
  • С
  • Т
  • У
  • Ф
  • Х
  • Ц
  • Ч
  • Ш
  • Э
  • Ю
  • Я
  • A
  • B
  • C
  • D
  • E
  • F
  • G
  • H
  • I
  • J
  • K
  • L
  • M
  • N
  • O
  • P
  • Q
  • R
  • S
  • T
  • U
  • V
  • W
  • X
  • Y
  • Z
  • #
  • Текст песни zeus - Jednostka wyrazu

    Просмотров: 1
    0 чел. считают текст песни верным
    0 чел. считают текст песни неверным
    На этой странице находится текст песни zeus - Jednostka wyrazu, а также перевод песни и видео или клип.
    Ja nie wiem ludzie płacą za jakieś paintballe gry kupują na strzelnice chodzą piosenki nawet nagrywają
    Trzeba było do wojska iść

    Jestem w amoku pisania w zasięgu wzroku wygrana
    Za jakieś paręset kroków jest szansa pooddychania
    Moja oaza wracam do niej co album
    Taki los jest już bardów się nie głowię czy warto
    I gdy podnoszę się rano mówię sobie „siemano"
    Nowy projekt jest w drodze znowu się głowy podpalą
    Jak dzień urodzin obchodzę hip hopowy dekalog
    Szerokim łukiem i łączę bit Pete Rock'a ze śpiewem Tiziano
    Muzyka dla mnie jest zabawą jak dla Popka
    Lecz kiedy już robię album czasem się zmienia w boot camp
    Czasem nie piszę nic przez kwartał a gdy pęknie kłódka
    Punche mi bombardują czaszkę i to ze mnie chlusta
    Na szczęście wychowała Łódka mnie
    Jaram się gdy buja kiedy biorę kurs na dźwięk
    Bramka raczej tu nie wpuszcza mnie do Blue Cafe
    Mój rap jest jak wrzód na d albo wrzut AFE
    Co Ty o tym kurwa wiesz
    Twoje zdanie nam potrzebne jak wichura w deszcz
    Moje stopy w hip hop wrosły nawet tu na dnie
    Mułem spod spalonych mostów delektuję się
    Nie żartuję kiedy mówię „jestem czubkiem" wiesz
    I pikuję gdy się nie da wyżej w górę wznieść
    Lecę przez ten świat sinusem tak jak Duże Pe
    Śmiejąc się gdy do wydmuszek porównujesz mnie

    Znów kawałeczki popisałem
    Znów kawałeczki popisałem
    Dawno się dobrze nie wyspałem
    Dawno się dobrze nie wyspałem
    Ale kotku nie jest źle
    Ale kotku nie jest źle
    Lada dzień im dam CD
    Lada dzień im dam CD

    Nie obchodzą mnie wyrazy szacunku czy oburzenia
    Moja jednostka wyrazu to GROM i wjeżdżam tam gdzie reszta wymięka
    Kolejna noc biwaku na skraju szaleństwa
    Odbijam zakładników w przestrzeniach
    Pomiędzy jawą a snem i lecę trasą na Hel
    Od kiedy wziąłem sobie datę na cel i ruszył preorder
    Się znowu jak na dnie oceanu czuję
    Kolejny dzień moją każdą komórkę ciśnieniem prasuje
    To nie jest poziom gdzie się ciężko pracuje
    Tu obserwuje się jak foton się wysila tak że bilokuje
    Czasami z bólu się skręcam i ledwo utrzymuję
    Żarcie w bebechach bo chcąc nie chcąc się z tego utrzymuję
    Szukałem kogoś kto mnie na to skazuje
    Ale finalnie wszystko na to wskazuje że to mi to pasuje
    Więc się zastanów dwa razy nim zaczniesz awanturę
    Bo jak już śpię to gdy się budzę sprawdzam najpierw kaburę
    I aplikuję sobie ten dźwięk
    A jak jakieś słowa afirmuję to jest bang bang
    Zapomniałem już czym jest lęk
    Tylko muza i Family First jak Lil' Fame i Billy Danze
    Inni za fame by robili dance
    Ale gdy tu by wskoczyli to by zrobili klęk
    Psychę tutaj trzeba jak sprężynę mieć
    I model biznesowy z getta tak jak Jay i Dame

    Znów kawałeczki popisałem
    Znów kawałeczki popisałem
    Dawno się dobrze nie wyspałem
    Dawno się dobrze nie wyspałem
    Ale kotku nie jest źle
    Ale kotku nie jest źle
    Lada dzień im dam CD
    Lada dzień im dam CD

    Ta nie kręcą sprinty mnie gustuję raczej w maratonach
    Ty jesteś szybki więc zrymowałbyś z tym „Maradona"
    Lecz to nie płyta Mroza chociaż też płyta kozak
    Jakby w najlepszych swoich latach to wydał Kozak
    Nie robię szału kiedy stoimy w blokach
    I gdy ruszamy nie przyciągam fal fanów jakby krzyczał ktoś „pożar"
    Raczej się marszczą jak falbany ich czoła
    Ja w swoim tempie zabiegany się wysuwam na czoła
    I gdy wybrańcy głowią się kto ich pożarł jestem przed metą
    Uczyć się ode mnie można jak wyprzedzać peleton
    Zmienia się grunt pod stopami presja czeka z Berettą
    Grunt to się nie posrać metr przed toaletą
    I wiesz mi że to umiejętność co ratuje dupę
    Jej brak już złamał wielu jak by robili
    A u mnie ciągle super trzeba tupet mieć
    By się nie skończyło na dwójce tylko na górnym pięć

    Смотрите также:

    Все тексты zeus >>>

    Опрос: Верный ли текст песни?
    Да Нет